czwartek, 22 listopada 2012

Praktycznie - breloki z filcu

Filc jest fantastyczny. Skuszona pięknymi wyrobami innych postanowiłam spróbować i zakupiłam kilka arkuszy w podstawowych kolorach. Nie sądziłam, że praca z nim będzie taka przyjemna :)

Pierwsza powstała sowa, następny urodził się jaskrawy potwór, jako kolorystyczne uzupełnienie czarnego plecaka szkolnego.


 
 

 
Syn zachwycony wyprosił kawałki filcu i uszył marchewkowe serducho. Jak na pierwszy raz z igłą wyszło mu naprawdę pięknie :)

 


W kolejce czeka kilkadziesiąt innych pomysłów, ale czasu jak na razie brak :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz