Lubię nowości. Muszę spróbować każdego sposobu tworzenia biżuterii. Sutasz kusił mnie od jakiegoś czasu, w końcu w promocji nakupiłam kilka sznurków do sutaszu i hmm ... zwątpiłam:) Zanim zabrałam się za szycie obejrzałam może 50 filmików instruktażowych na youtube.
Wzięłam jakiś pojedynczy kamyk z mojej skarbnicy minerałów, dobrałam kolorystyczne sznurki i wyszło takie "cuś". Jak na pierwszy, dziewiczy raz to jest chyba całkiem nieźle :)